To się miało nie zdarzyć… .
Tego dnia wybraliśmy się na krótką wycieczkę z Cyhrli przez Polanę pod Kopieńcem, Polanę
i Dolinę Olczyską na Jaszczurówkę. Na Polanie Kopieniec, na której odbywały się obchody niedzieli pasterskiej, odpoczywaliśmy zmęczeni trekkingiem po Tatrach Wysokich przebytym kilka dni wcześniej. Odpuściłem sobie wejście na Kopieniec, bo uraczony Rysami nie będę przecież wchodzić na byle 1328 mnpm…xD Poszliśmy dalej do Olczyskiej, skąd jednak brak widoków na panoramę Tatr. Zbliżał się zachód… skąd go zobaczyć najlepiej? Jaki szczyt najbliżej? Kopieniec… No to wracamy!!
Tam spotykamy ich chwilę przed zachodem. Ubranych w piękne tradycyjne podhalańskie stroje. Anna i Tadeusz poznali się rok wcześniej, tutaj podczas niedzieli pasterskiej… To był jeden z piękniejszych zachodów, nie tylko dzięki temu, że pozwolili na zdjęcia… Z Kopieńca roztacza się jedna z piękniejszych panoram na Tatry Wysokie i Zakopane.. Anna, Tadek – Dzięki!!!